W tym artykule zajmiemy się oddziaływaniem ludzkiej świadomości na politykę.
Dowiemy się czym jest moc a czym siła, przedstawimy poziomy ludzkiej świadomości (a jest ich 17) oraz nakreślimy jakie stopnie świadomości odzwierciedlali w swoich działaniach poszczególni przywódcy polityczni.
A zatem czym jest siła a czym jest moc? We większości słowników synonimów j. polskiego często podają, że to niemal to samo. Jednak jeśli przyjrzymy się dokładnie obydwa terminy są na przeciwnych biegunach.Siła tak naprawdę jest słabością, wynikająca
z zaistniałych w danej sytuacji poziomu świadomości, które je cechują. Np. gdy jakiś człowiek jest naładowany złymi emocjami (wstyd, wina, strach, gniew, zemsta itp.) to reprezentuje niższy poziom świadomości. Taka osoba nie dość, że niszczy wszystko co jest w pobliżu niej, to w dodatku niszczy też samą siebie.
Niewątpliwie złe emocje mają wpływ na nasze myśli, zdrowie, czy świat zewnętrzny. Jak na górze tak na dole…Jak wewnątrz tak
na zewnątrz – jak to głosiła pewna alchemiczna maksyma. Uzmysłowienie sobie, w holistyczny sposób, że zarówno nasze emocje mają wpływ na pole energetyczne naszego serca oraz mózgu, daje dużo do myślenia.
Przy negatywnych emocjach, będzie to pole o krótkim zasięgu, przy pozytywnych zaś nasze pole energetyczne będzie miało dłuższy zasięg. Mając pesymistyczne myśli, niedaleko się zajdzie. Myśląc optymistycznie, można zajść daleko. Moc nie szkodzi ludziom, w przeciwieństwie do siły. Siła reprezentuje niższe poziomy świadomości a moc wyższe (oczywiście w czasie różnych etapów życia poziomy świadomości zmieniają się). W dalszym wywodzie udowodnię, dlaczego ludzkie emocje, myśli oraz poziomy świadomości, są tak ważne, również w kategoriach politycznych.
Wielu ludzi starało zagłębić tajemnice świadomości, zarówno naukowców, artystów jak i mistyków. Łatwo można zauważyć, że każda grupa inaczej definiowała świadomość. Upraszczając: świadomość jest to stan psychiczny(jego ego determinuje zachowanie)
w którym dana jednostka, zdaję sobie sprawę z własnych przeżyć wewnętrznych oraz sytuacji zewnętrznych. Kiedy narodziła się ludzka świadomość? Jeśli chodzi o grunt cywilizacji zachodniej, powstała ona wraz z pojawieniem myśli starożytnych filozofów greckich, takich jak Pitagoras, Sokrates, Platon, Arystoteles i inni. To m.in. oni wprowadzili mieszkańców Europy w epokę świadomości. Wcześniej gatunek ludzki, posługiwał się głównie stanami nieświadomymi (podświadomymi). Znaki tamtych czasów można rozpoznać w mitach – takim „językiem” wcześniej posługiwali się ludzie zamieszkujący nie tylko Stary Kontynent. Symbol, obraz, alegoria, metafora – to był ich sposób na wyrażanie świata zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego (nie znano wtedy nauki).
We współczesnej nauce, występuje swoisty fenomen nt. badań nad świadomością. Szczególnego odkrycia dokonał dr David R. Hawkins, który dowiódł, że istnieją tzw. kalibracje świadomości, które wskazują poszczególne jej poziomy. Odkrył, że można dokonać ich pomiaru przez jeden z testów kinezjologicznych ( nauka o mięśniach i ich poruszaniu), mierząc poziom energii, który wykazują dany stopień świadomości.Poziomy te rosną logarytmicznie (pamiętajmy, że poszczególne jej stopnie nie są stałe np. inny logarytm będzie miał człowiek w danym momencie radujący się, a inny, niższy, gdy jest przygnębiony). Poniżej przedstawiam w tabelach mapę świadomości wg Davida R. Hawkinsa.
SKALA ŚWIADOMOŚCI: WYŻSZE POZIOMY
Wizja życia | Poziom | Logarytm | Uczucie | Proces |
Jest | Oświecenie | 700-100 | Niewysłowione | Czysta świadomość |
Doskonałe | Pokój | 600 | Błogość | Iluminacja |
Kompletne | Radość | 540 | Pogoda ducha | Przemienienie |
Dobrotliwe | Miłość | 500 | Cześć | Objawienie |
Sensowne | Rozsądek | 400 | Zrozumienie | Abstrakcja |
Harmonijne | Akceptacja | 350 | Wybaczenie | Transcendencja |
Pełne nadziei | Ochota | 310 | Optymizm | Intencja |
Satysfakcjonujące | Neutralność | 250 | Zaufanie | Uwolnienie |
SKALA ŚWIADOMOŚCI: NIŻSZE POZIOMY
Wizja życia | Poziom | Logarytm | Uczucie | Proces |
Wykonalne | Odwaga | 200 | Afirmacja | Wzmocnienie |
Wymagające | Duma | 175 | Pogarda | Zadufanie |
Antagonistyczne | Złość | 150 | Nienawiść | Agresja |
Rozczarowujące | Pożądanie | 125 | Pragnienie | Zniewolenie |
Przerażające | Strach | 100 | Niepokój | Wycofanie |
Tragiczne | Żal | 75 | Apatia | Rozpacz |
Beznadziejne | Apatia | 50 | Rozpacz | Rezygnacja |
Złe | Wina | 30 | Obwinianie | Destrukcja |
Żałosne | Wstyd | 20 | Upokorzenie | Eliminacja |
Wyższe poziomy świadomości służą ewolucji mocy (np. duchowej), natomiast niższe dotyczą głównie przetrwania (siła). To tyle tytułem wstępu. Dodam jedynie, że można kalibrować również słowa czy tekst pisany ( np. mowa nienawiści będzie przypisana niższym poziomom świadomości).
Przejdźmy jednak do głównego celu naszych rozważań, tj. jak poziomy świadomości mają się do świata polityki, ich aktorów, ideologii i doktryn? Otóż badając słowa, teksty polityków i ich zachowania, możemy posłużyć się powyższą mapą świadomości. Nie trzeba być filozofem ani psychologiem, żeby dojść do wniosku, że tacy politycy jak Hitler, Stalin, Pol Pot czy Mao Tse-Tung byli reprezentantami najniższych stopni świadomości. Szukanie wszędzie wrogów: wewnętrznych i zewnętrznych, kłamliwa pełna pogardy propaganda, państwo policyjne, skrajne ideologie, despotyzm, totalitaryzm, obozy koncentracyjne
i w końcu masowe mordy na ludności cywilnej, rzecz jasna należy przypisać przywódcom, którzy reprezentowali, najniższy poziomom świadomości. Odnoszą się one do bardzo niższych pól energii i co za tym idzie, są najgorszymi ludzkimi instynktami. Były
to przypadki kliniczne. Jest to równoznaczne z freudowskim popędem śmierci lub frommowską nekrofilią polityczną (np. słynny hiszpański faszystowski slogan „niech żyje śmierć!”). Przez niemal cały wiek XX (doświadczenia dwóch Wojen Światowych oraz Zimnej Wojny), ludzkość naszej planety żyła w strachu czy to przed wojnami czy przed bronią atomową. Jej ogólny poziom świadomości wynosił 190. Jednak XX wiek to nie tylko czasy chaosu. Była garstka polityków, mężów stanu, którzy na gruzach starego świata budowali nowy porządek, często głosząc przy tym uniwersalne prawa, które dotyczą całej ludzkości. Walka takich przywódców jak premier Winston Churchill z systemami totalitarnymi, najpierw nazistowskim, potem sowieckim, podnosiła ludzkość na duchu. To słowa tego polityka, wzywające Brytyjczyków do obrony przed agresorem, obudziły wyspiarskiego ducha. Potężna machina Luftwaffe, nie pokonała znacznie mniejszych sił RAF i ich sojuszników. Operacja „lew morski” nie tylko była pierwszą porażką Hitlera. Otworzyła też alianckim politykom i wojskowym oczy, że potężną machinę wojenną nazistów da się jednak zatrzymać. Winston Churchill uosabiał w sobie moc, podczas gdy Adolf Hitler był zwolennikiem siły ( co widać czytając „Main kampf” czy też analizując działania SS – ta elitarna jednostka opierała się m.in. na sile fizycznej).
Innymi pozytywnymi bohaterami XX wieku byli Mahatma Gandhi oraz Charles de Gaulle. Obydwaj przyczynili się do rozmontowania kolonialnych imperiów, co było zgodne z duchem epoki. Kolonializm po Drugiej Wojnie Światowej, stał się przeżytkiem. Ludzie którzy chcieli go zachować myśleli w sposób archaiczny. Gandhi stosując bierny opór wraz z narodem Indyjskim rzucił wyzwanie Imperium Brytyjskiemu. Zasady Mahatmy były kalibrowane na 700, natomiast kolonializm na 175. Gandhi głosił, że każdego człowieka dotyczą te same humanistyczne prawa i nie gwarantuje ich władza, tym bardziej kolonizatora, który ujarzmiając inny naród korzystał z jego zasobów i niewolił jego ludność. Dzięki działaniom Gandhiego i jego współpracowników, doszło do niepodległości Indii, zniesienia kast oraz stopniowego upadku Imperium Brytyjskiego. Innym przypadkiem była postać prezydenta Francji, Charlesa de Gaulle’a, który postanowił zrobić porządki na własnym podwórku. Gandhi walczył z siłą zewnętrzną, de Gaulle musiał się zmierzyć z silnym lobby kolonialnym w samej Francji. Po przegranej politycznie wojnie algierskiej, prezydent Francji postanowił dokończyć dekolonizacje. Inne kolonialne państwa Afryki zyskały niepodległość, oznaczało to zmierzch kolonializmu i zwycięstwo procesu dekolonizacji, która była zgodna z Kartą Narodów Zjednoczonych oraz z deklaracją Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1960 r.
Jeszcze innym bohaterem krajów Trzeciego Świata, został Nelson Mandela. Jego długoletnia walka z Apartheidem w Republice Południowej Afryki, przyczyniła się upadku tego systemu. Segregacja rasowa oscyluje na dolnych poziomach świadomości. Ten prawny brak egalitaryzmu wśród obywateli własnego kraju wielokrotnie potępiało ONZ. Rasizm jest kalibrowany na 150. Mandela stosując pokojowe metody za starego systemu nie zmienił się po wygraniu wyborów prezydenckich. Swoich byłych oprawców zapraszał na swoje przyjęcia urodzinowe. Na emeryturze poświęcił się walce przeciw AIDS np. słynne koncerty kampanii 46664 (nr więzienny Mandeli) w których uczestniczą gwiazdy światowej muzyki.
Jeszcze innym ważnym wydarzeniem, kończącym wiek XX, był upadek komunizmu w Europie środkowo-wschodniej i koniec totalitarnego reżimu sowieckiego. Stosując pokojowe metody walki z niesprawiedliwym systemem ( prace Marksa mają ogólną kalibracje 130, a Engelsa 200) , w którym brak było wolności, tacy politycy jak Michaił Gorbaczow, Lech Wałęsa czy Vaclav Havel, przy wsparciu zachodnich demokracji, przyczynili się do jego upadku. Ich dążenia do zmian, przy zachowaniu kompromisu i minimalizacji ofiar, rozmontowały system, który swoimi totalitarnymi działaniami wpisał się na stałe (obok faszyzmu i nazizmu) w kanon mrocznych stron ludzkiej historii.
Ubiegły okrutny wiek, zaczął się od strzałów Gawriło Principa w Sarajewie, skończył się na zburzeniu Muru Berlińskiego i upadku komunistycznego imperium, które nie przetrwało nawet stu lat.
Większość konstytucji demokracji zachodnich, jest wykalibrowana na wyższe poziomy świadomości. Dla przykładu podam, że wiele artykułów z Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki wynosi 700.
Na zakończenie pragnę się odnieść do naszego polskiego podwórka. Polityczne załatwianie spraw doraźnych jest wykalibrowane na ok. 200. Jest to dość niski poziom, jeśli ma się na celu dobro kraju i narodu. Trzeba mieć też rozsądną wizję Polski za 20 czy nawet 40 lat i działać teraz w tym kierunku, by za te dziesięciolecia, była spełniona polityczna wizja i poprawa sytuacji w kraju. Niestety, takiej wizji obecni rządzący, ani główna opozycja nie mają (chyba nikt nie sądzi, że słuchając słów prezesa PiS np. o mocnej walucie złotówce takiej jak dolar amerykański, mają coś wspólnego z rozsądną alternatywą dla dzisiejszego rządu). Mężem stanu nie zostaje się, poprzez strategie „ciepłej wody w kranie” czy też taktykę „byle przetrwać do następnych wyborów”.
Obecny poziom świadomości dla całej ludzkości wynosi 204.
Piotr Wildanger
Na podstawie książki: David R. Hawkins, Siła czy moc. Ukryte determinanty ludzkiego zachowania, Virgo, Warszawa 2012
Grafika: www.is.umk.pl
