Ludwika i Henryk Wujcowie wspominają 13 grudnia 1981 roku i odnoszą tamte doświadczenia do obecnej sytuacji w Polsce.
Polski grudzień to bowiem nie tylko Boże Narodzenie, to również Grudzień 1970, czyli masakra na Wybrzeżu, a także wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku, kiedy Kaczyński spał do południa, a dysydentów uwięziono. Czy śpioch pozazdrościł Jaruzelskiemu?
Wypowiedź państwa Wujców została nagrana w związku z Marszem „13 grudnia – raz wystarczy!”, organizowanym przez ODnowę i inne środowiska opozycji ulicznej, który rozpocznie się w najbliższy czwartek o godz. 18:00 na rondzie de Gaulle’a, i ruszy spod siedziby d. KC PZPR Alejami Jerozolimskimi w kierunku Nowogrodzkiej – siedziby PiS.
Jeszcze nie strzelają i nie wsadzają do więzień. Jeszcze nie. Przyjdź pojutrze na marsz upamiętniający ofiary stanu wojennego i wyraź swoją niezgodę na nowe porządki, niweczące dokonania polskiej demokracji!
Szczegóły pod linkiem: 13 grudnia – raz wystarczy
MARSZ 13 GRUDNIA – LUDWIKA I HENRYK WUJCOWIE
ZAPRASZAMY NA MARSZ 13 GRUDNIA, O GODZ. 18:00 Z RONDA DE GAULLE'A NA NOWOGRODZKĄ:https://www.facebook.com/events/506279239848796/
Gepostet von Wolność Równość Demokracja am Montag, 10. Dezember 2018